Winnica Cantina pokazuje, że sukces to praca. My pokazujemy, jak mogą w tym pomóc dotacje!


Do Mozowa nie trafia się przypadkiem. Między łanami zbóż a linią lasu stoi Winnica Cantina dzieło Mariusza i Karoliny, które z cierpliwości zrobiło swój znak firmowy. „Wino nielubi pośpiechu” mówi Mariusz. „Najpierw pole, potem piwnica, a dopiero na końcu kieliszek.” Pod tą prostą filozofią kryje się konsekwencja, dzięki której butelki z Cantiny wracają z międzynarodowych konkursów ze złotem, a goście siadają pod wiatą jak u dobrych gospodarzy. To jest opowieść o rzemiośle, które dojrzewa razem z krzewami.
Jest też druga warstwa tej historii, ważna dla czytelników mojego bloga o podatkach i finansach: na przykładzie Cantiny pokażę, jak ktoś, kto marzy o podobnym miejscu, może mądrze ułożyć finansowanie rozwoju od oszczędnej energii po wyposażenie piwnicy i enoturystykę, korzystając z dostępnych dziś programów unijnych. Mariusz i Karolina nie mówili o grantach, mówili o pracy. Ja dorzucę mapę, która pozwala iść tą drogą szybciej, bez skrótów, w rytmie, którego wino wymaga.
Historia Winnicy Cantina: od domowego gąsiora do złotych medali
Na początku była ciekawość i kilka gąsiorów w domu. Mariusz, doktor socjologii, po zajęciach na uczelni zjeżdżał do kuchni, gdzie razem z Karoliną uczyli się smaku i cierpliwości. „Wino nie lubi pośpiechu” powtarza do dziś.
„Najpierw pole, potem piwnica, a dopiero na końcu kieliszek.”
Prawdziwy przełom przyszedł na targach winiarskich: czyste grona zamiast wody i cukru, precyzyjna technologia zamiast domowych skrótów, pokora wobec ziemi zamiast improwizacji. Wrócili do Mozowa z jedną decyzją - zacząć od nowa, tak jak robią to najlepsi.
Kupili niewielką działkę, pierwsze krzewy sadzili ręcznie, rząd po rzędzie. Każda sprzedana butelka wracała do winnicy w postaci kolejnych nasadzeń i prostych, ale potrzebnych inwestycji. Zamiast fajerwerków był rytm prac, który nie wybacza opuszczonego dnia: wiosenne cięcie, letnia ochrona, jesienne zbiory, zimowe planowanie.
„Gość ma czuć się u siebie” dodaje Karolina, wskazując stół pod drewnianą wiatą bo od początku chodziło nie tylko o technologię, lecz także o doświadczenie, które zostaje w pamięci. Lata konsekwencji przyniosły wymierny efekt: równe rzędy winorośli na3,3 ha, dopracowana piwnica i wina, które z międzynarodowych konkursów wracają ze złotem.
Z Cantiny nie robi się legendy słowami, tylko kieliszkiem, który mówi sam za siebie. O dofinansowaniach i tym, jak przyspieszają podobną drogę bez gubienia jakości, opowiem za chwilę, tu najważniejsze jest to, skąd wzięła się siła, by tę drogę w ogóle przejść.
Codzienność Winnicy Cantina: rytm pracy, który buduje jakość
W Cantinie dzień zaczyna się zanim słońce zdąży ogrzać rzędy winorośli i kończy wtedy, gdy w piwnicy ucichnie ostatnia pompa.
Wiosną sekatory pracują jak metronom, krzew po krzewie formowany jest tak, by latem prowadzić liście i grona dokładnie tam, gdzie potrzebują światła i przewiewu. Latem jest mniej romantycznie, a bardziej chirurgicznie: odchwaszczanie, kontrola chorób, ochrona przed przymrozkami i upałem, pilnowanie wody.
Jesienią skrzynki wracają ze zbioru do późnej nocy, a w piwnicy zaczyna się właściwa opowieść:precyzyjna fermentacja, chłodzenie, pomiary, cicha cierpliwość.
Zimą nie ma pauzy jest cięcie, planowanie nasadzeń i przegląd sprzętu, bo każdy niedopatrzony detal odezwie się w kieliszku.
„Jeden opuszczony dzień potrafi wrócić dwa lata później” mówi Mariusz, pokazując równiutkie rzędy na 3,3 hektara.
„Wino to suma drobiazgów, powtarzanych dobrze przez długi czas.” Ta powtarzalność nie jest nudą, tylko gwarancją stylu: gość, który siada pod wiatą przy piecu chlebowym, ma dostać w kieliszku dokładnie to, co Cantina obiecuje to czystość owocu, równowagę i spokój miejsca. I choć tego rytmu nie da się oszukać, można go mądrze wesprzeć: lepszą energią, precyzyjniejszym sprzętem, wygodniejszą przestrzenią dla enoturystów. Do tego wrócimy za chwilę, bo właśnie tu zaczyna się rozmowa o finansowaniu rozwoju bez gubienia charakteru wina.
Pytanie, które pada w każdej winnicy: a co z dofinansowaniami?
Podczas naszej rozmowy, kiedy słońce w Mozowie powoli chowało się za horyzontem, a powietrze pachniało świeżo upieczonym chlebem z pieca pod wiatą, zapytałem Mariusza, czy korzystają z unijnych dofinansowań. Bez wahania przyznał, że widzi w nich ogromny potencjał i wie, jak bardzo mogą przyspieszyć rozwój winnicy. Problem w tym, że przy pracy w polu i w piwnicy po prostu brakuje czasu na wypełnianie wniosków, kompletowanie dokumentów i śledzenie kolejnych naborów.
„Tu zawsze jest coś do zrobienia” powiedział, patrząc na równiutkie rzędy winorośli ciągnące się w stronę horyzontu „A każdy dzień, którego nie poświęcę roślinom, odbije się w kieliszku”.
To właśnie wtedy opowiedziałem mu, że są sposoby, by połączyć jedno z drugim. By winnica mogła pracować swoim rytmem, a wnioski o wsparcie składały się bez odciągania go od codziennych obowiązków.
Bo dofinansowania nie są dodatkiem „na boku”, w winiarstwie mogą realnie wpłynąć na trzy kluczowe obszary.
Na energię, która pozwala prowadzić procesy stabilniej i taniej. Na technologię, która daje precyzję i powtarzalność w piwnicy. I na przestrzeń dla gości, która buduje doświadczenie i reputację winiarni.
Cantina jest dowodem, że fundamentem dobrego wina jest praca w polu i w piwnicy. Ale wiem też, że mądrze dobrane dofinansowanie potrafi sprawić, że kolejne kroki rozwoju stawia się szybciej i pewniej bez poświęcania jakości i charakteru miejsca.
Jakie dofinansowania mogąwesprzeć winnicę taką jak Cantina?
Rozmawiając z Mariuszem, szybko stało się jasne, że największą barierą w korzystaniu z unijnych środków jest nie chęć, ale czas. Dlatego, patrząc na potrzeby Cantiny i wielu podobnych winnic w Polsce, przygotowałem przegląd programów, które mogą realnie wzmocnić trzy filary rozwoju: energię, technologię i enoturystykę.
Energia
Produkcja wina wymaga stałych warunków, kontrolowanej temperatury fermentacji, chłodzenia piwnicy, oświetlenia i pracy urządzeń w polu. Programy ARiMR wspierają inwestycje w odnawialne źródła energii, takie jak mikro instalacje fotowoltaiczne, pompy ciepła czy modernizacja budynków pod kątem efektywności energetycznej. W praktyce oznacza to niższe rachunki i większą stabilność procesów, niezależnie od wahań cen prądu.
Technologia
Tu wchodzi zarówno nowoczesny sprzęt winiarski, zbiorniki z kontrolą temperatury, prasy pneumatyczne, systemy filtracji jak i rozwiązania cyfrowe do monitorowania fermentacji czy zarządzania produkcją. Źródłem wsparcia mogą być m.in. środki z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) lub z regionalnych funduszy, takich jak Fundusze Europejskie dla Lubuskiego, które premiują innowacje w małych firmach.
Enoturystyka
Cantina jest miejscem, do którego goście wracają. Rozbudowa wiaty degustacyjnej, stworzenie małej sali warsztatowej, infrastruktura dla kamperów czy oznakowanie szlaków. To wszystko może być sfinansowane z Programu LEADER realizowanego przez Lokalną Grupę Działania. Dodatkowo, w przypadku projektów promujących polskie wina zagranicą, w grę wchodzi współpraca transgraniczna w ramach Interreg Brandenburgia-Polska.
Każdy z tych programów działa na trochę innych zasadach, ale łączy je jedno: odpowiednio zaplanowana inwestycja może skrócić drogę do celu o kilka sezonów. A w winiarstwie, gdzie każdy rok liczy się podwójnie, to przewaga, której nie warto lekceważyć.
Jak w praktyce wykorzystać dofinansowania w winnicy - pełny przegląd i strategia działania
Na przykładzie Winnicy Cantina widać, że rozwój może być wynikiem konsekwentnej pracy i cierpliwości, ale także mądrego korzystania z dostępnych źródeł finansowania. Dziś w Polsce działa kilka programów unijnych i krajowych, które właściciel winnicy może dopasować do swoich potrzeb niezależnie od tego, czy chce inwestować w energię, sprzęt, infrastrukturę turystyczną, czy promocję.
1. Program Wspólnej Polityki Rolnej 2023-2027 - inwestycje w rozwój gospodarstw
Fundament wsparcia dla rolników i producentów wina. Interwencja I.10.1.1 umożliwia dofinansowanie zakupu maszyn, urządzeń do produkcji i przetwórstwa wina, modernizacji piwnicy, czy wprowadzenia nowych technologii. To rozwiązanie dla większych inwestycji, które zwiększają konkurencyjność i wartość dodaną gospodarstwa.
Szczegółowe informacje o programie znajdują się na stronie Ministerstwa Rolnictwa.
2. ARiMR - odnawialne źródła energii na gospodarstwach (OZE)
Najbliższy nabór: 21 października - 19 listopada 2025 r.. Finansuje m.in. panele fotowoltaiczne, pompy ciepła, biogazownie, a także termomodernizację budynków gospodarczych. To szybki sposób na obniżenie kosztów energii i zwiększenie stabilności procesów w piwnicy.
Więcej informacji o zasadach naboru dostępnych jest na stronie ARiMR
3. Program LEADER / Rozwój Lokalny Kierowany przez Społeczność (Lokalne Grupy Działania)
Lokalne Grupy Działania (LAG) w regionach takich jak Lubuskie finansują małe projekty turystyczne i sprzedażowe: rozbudowę wiaty degustacyjnej, oznakowanie szlaków winiarskich, wyposażenie strefy dla gości czy materiały promocyjne. Nabory ogłaszane są lokalnie, projekt musi wpisywać się w strategię danej LAG.
Przykład działań i szczegółowe informacje znajdziesz na stronie Funduszy Europejskich w województwie lubuskim.
4. Fundusze Europejskie dla Lubuskiego 2021–2027
Działanie 1.5 „Rozwój przedsiębiorczości - dotacje” (najbliższy nabór: 9 października - 28 listopada 2025 r.) wspiera inwestycje w innowacje, np. systemy cyfrowego monitorowania fermentacji, nowoczesne linie do butelkowania czy nietypowe metody dojrzewania wina. Wymagany jest element nowości na poziomie regionu lub kraju.
Szczegółowy harmonogram naborów dostępnych jest w oficjalnym dokumencie programu
5. Interreg Brandenburgia - Polska 2021–2027
Do 30 września 2025 r. trwa nabór na projekty transgraniczne w turystyce i kulturze. Winiarnia może zostać partnerem w projekcie np. tworzenia wspólnego szlaku winiarskiego z partnerami z Niemiec, organizacji wydarzeń, czy przygotowania materiałów promocyjnych w dwóch językach.
Więcej o naborze i zasadach udziału można przeczytać na stronie Funduszy Europejskich.
6. Program FENG - „Ścieżka SMART”
Narodowy program dla firm inwestujących w innowacje na poziomie kraju. Może sfinansować nowy sprzęt, rozwiązania cyfrowe, szkolenia pracowników i elementy „zielonych” technologii. To bardziej złożony proces aplikacji, ale daje szerokie możliwości łączenia różnych modułów projektu.
Szczegóły dotyczące naborów znajdują się na stronie PARP
Rekomendowana strategia działania
- Jesień 2025 - energia
Rozpocząć od naboru ARiMR na OZE (21.10–19.11.2025). Instalacja fotowoltaiki i termomodernizacja budynków gospodarczych to inwestycje, które szybko obniżą koszty operacyjne.
- Jesień/Zima 2025 - innowacje w produkcji
Złożyć wniosek w Działaniu 1.5 Funduszy Europejskich dla Lubuskiego (09.10–28.11.2025) na zakup sprzętu poprawiającego precyzję i powtarzalność produkcji.
- Rok 2026 - enoturystyka
Przygotować projekt do Programu LEADER (LAG „Między Odrą a Bobrem” lub inna właściwa dla lokalizacji Cantiny). Skupić się na rozbudowie przestrzeni degustacyjnej i oferty dla turystów.
- Równolegle - promocja transgraniczna
Nawiązać współpracę z partnerem po stronie niemieckiej i aplikować do Interreg Brandenburgia-Polska.Wspólne wydarzenia i promocja w dwóch językach mogą zwiększyć rozpoznawalność marki.
- Ścieżka SMART - innowacje strategiczne
Przygotować się do kolejnego naboru FENG, jeśli planowane są inwestycje o dużej skali i wysokim stopniu innowacyjności (np. wprowadzenie nowych metod produkcji, systemów analizy jakości w czasie rzeczywistym).
Od Mozowa po Twoją własnąwinnicę
Patrząc na Cantinę, łatwo odnieść wrażenie, że to historia, którą trudno powtórzyć. Złote medale z międzynarodowych konkursów, goście, którzy wracają nie tylko po wino, ale i po atmosferę miejsca. To efekt lat pracy, cierpliwości i dbałości o szczegóły. Ale jest też druga lekcja z Mozowa: rozwój można planować tak, by nie czekać na każdy kolejny etap dłużej, niż to konieczne.
Dobrze dobrane dofinansowania nie zastąpią rąk w polu ani nosa w piwnicy, ale potrafią odciążyć budżet, przyspieszyć modernizację i pozwolić skupić się na tym, co najważniejsze czyli na jakości. Energia, technologia, przestrzeń dla gości, to trzy filary, które można wzmocnić środkami z UE, zachowując charakter i autentyczność miejsca.
Cantina pokazuje, że sukces w winiarstwie to nie jednorazowy skok, a konsekwentny marsz. Jeśli masz marzenie o własnej winnicy w Lubuskiem, na Podkarpaciu czy gdziekolwiek indziej, ta droga jest możliwa. Wystarczy połączyć rzemieślniczą pasję z rozsądnym planem inwestycji i umiejętnie sięgnąć po wsparcie, które dziś jest w zasięgu ręki. Bo najlepsze wino powstaje z dobrych winogron i czasu, ale dobra winnica powstaje też z mądrych decyzji.

Szukaj w kategoriach: