Reeves wycofuje się z podwyżki podatku dochodowego. Rynki reagują paniką i co to oznacza dla przedsiębiorców?


To miał być zwykły piątkowy poranek. Jeszcze zanim większość przedsiębiorców zdążyła zrobić pierwszą kawę, brytyjski rynek obligacji zaczął gwałtownie tracić równowagę. Rentowności poszybowały w górę, analitycy nerwowo komentowali sytuację, a nagłówki w Reutersie i Financial Times zaczęły powtarzać jedno zdanie:
Rachel Reeves wycofuje się z planów podwyżki podatku dochodowego.
Źródła rządowe potwierdziły, że Reeves nie planuje już podnieść stawek income tax w nadchodzącym budżecie mimo że jeszcze kilka dni wcześniej sugerowała, że „wszyscy będziemy musieli się dorzucić”. Rynek odczytał to jako zapowiedź pierwszej od dekad podwyżki podatku dochodowego, która miała dostarczyć rządowi miliardów funtów potrzebnych do ratowania finansów publicznych.
A jednak po nowej rundzie prognoz przygotowanych przez Office for Budget Responsibility kurs został zmieniony. I to gwałtownie.
Dlaczego rynki zareagowały tak nerwowo?
Może wydawać się absurdalne, że brak podwyżki podatku dochodowego doprowadził do największej od miesięcy wyprzedaży obligacji. Ale rynki nie reagują na samą treść decyzji tylko na jej przewidywalność.
Od kilku miesięcy inwestorzy próbują zrozumieć, jaka jest faktyczna strategia fiskalna rządu. Najpierw były sygnały o koniecznych podwyżkach. Potem sugestie, że income tax może być wyjątkiem. A teraz całkowity zwrot.
Dlatego wiele komentarzy porównywało sytuację do chaotycznej atmosfery z czasów „mini-budget” Liz Truss. Nie dlatego, że obecny rząd powtarza tamte błędy, ale dlatego, że znów pojawiło się wrażenie braku kontroli nad narracją.
Kiedy Reeves mówi, że podatki muszą wzrosnąć, a kilka dni później rezygnuje z najważniejszego z nich, rynek zaczyna zadawać pytanie: co jeszcze może się zmienić?
Gdy rząd nie daje jasnej strategii, rynki reagują podwyżką kosztów długu a w piątek rentowności obligacji wzrosły najszybciej od lipca.
To zła wiadomość nie tylko dla rządu. Zwykle kilka tygodni później wyższe koszty pojawiają się także w bankach, leasingach i finansowaniu biznesów.
Co tak naprawdę stoi za decyzją Reeves?
Według źródeł cytowanych przez Reutersa oraz FT, nowa prognoza OBR daje rządowi nieco więcej przestrzeni fiskalnej, niż przewidywano wcześniej. W uproszczeniu: dziura budżetowa wciąż jest ogromna, ale nieco mniejsza niż zakładano. To pozwoliło Reeves wycofać się z jednego dużego podatku.
Ale to nie oznacza, że podatków nie będzie. Oznacza tylko, że zamiast jednej głośnej decyzji pojawi się coś innego bardziej skomplikowanego i dla wielu przedsiębiorców trudniejszego do przewidzenia.
Ekonomiści zaczęli mówić o zbliżającym się „patchworku podatkowym”: szeregu mniejszych podwyżek, modyfikacji progów, ograniczeń ulg czy podatków sektorowych, które razem mogą przynieść rządowi miliardy.
Problem polega na tym, że takie podejście jest znacznie trudniejsze do zaplanowania dla przedsiębiorców. Jedna duża podwyżka podatku dochodowego może być bolesna, ale jest przynajmniej jasna. Dziesięć małych podwyżek, rozłożonych na kilka kategorii, potrafi być gorsze bo uderza z wielu stron naraz.
I właśnie tej niepewności rynek obawia się najbardziej.
Co to wszystko oznacza dla małych firm w UK?
Rzadko kiedy zmiana polityki podatkowej wywołuje tak natychmiastowy efekt dla przedsiębiorców. Tym razem jest inaczej, bo reakcja rynków od razu zaczyna przekładać się na realne koszty.
Wyższe rentowności obligacji oznaczają wyższy koszt długu dla państwa, a to z kolei zwykle przenosi się na ceny kredytów, pożyczek i wszelkich form finansowania biznesowego.
Małe firmy, które planują inwestycje w 2026 roku, mogą odczuć:
- droższe kredyty obrotowe,
- wyższe koszty leasingu,
- mniejszą dostępność finansowania,
- większą niepewność co do przyszłych podatków.
Do tego dochodzi ryzyko, że rząd faktycznie zdecyduje się na serię mniejszych, mniej widocznych podwyżek podatkowych. Mogą one dotyczyć składek, progów podatkowych, ulg inwestycyjnych, a nawet VAT w wybranych sektorach.
Dlatego wielu ekonomistów ostrzega, że to jeszcze nie koniec zmian a raczej początek ich nowego etapu.

Szukaj w kategoriach: