Podczas jednego z przedświątecznych spotkań ze znajomym, który jest wybitnym specjalistą w sektorze finansowym w Edynburgu, przekazałem mu szczegółowe informacje o zbliżających się zmianach w szkockim systemie podatkowym. Dyskusja miała miejsce w restauracji przy moim biurze, co nadawało naszej rozmowie bardziej kameralny charakter.
Jakie podatki w Szkocji?
Rozpocząłem od podkreślenia, że wielu mieszkańców Szkocji miało nadzieję na obniżkę stawek podatkowych w najnowszym szkockim budżecie. Wiele osób, jak wspomniałem, wręcz prosiło Świętego Mikołaja o taki prezent. Jednakże, jak wyjaśniłem, zamiast tego, niektórzy otrzymali przedświąteczną podwyżkę podatków.
Szkocka minister finansów, Shona Robison, wprowadziła nową 45% stawkę podatku dochodowego dla osób zarabiających między £75,000 a £125,140, argumentując, że od tych, którzy mają więcej, oczekuje się większego wkładu. Kontynuując, wspomniałem, że to nie koniec zmian, gdyż osoby zarabiające powyżej £125,140 spotkała dalsza podwyżka – stawka ta wzrosła z 47% do 48%.
Mniej pracy dla finansistów w Szkocji
Podczas gdy mój znajomy uważnie słuchał, podkreśliłem, że skomplikowanie szkockiego systemu podatkowego znacznie się zwiększyło. Obecnie, szkoccy podatnicy muszą zmagać się z aż 12 różnymi stawkami podatkowymi i 10 progami podatkowymi. Zwróciłem uwagę, że to nie tylko utrudnia zrozumienie, ile podatku faktycznie płacą, ale także może mieć szersze implikacje gospodarcze dla Szkocji, szczególnie w kontekście przyciągania talentów.
Przenosząc rozmowę na bardziej lokalny grunt, omówiłem potencjalny wpływ tych zmian na sektor usług finansowych w Edynburgu i w całej Szkocji. Wyjaśniłem, że te zmiany mogą utrudnić konkurencję z takimi centrami finansowymi jak Londyn, Bristol czy Manchester.
Kiedy rozmawialiśmy o reformach wprowadzonych przez kanclerza Wielkiej Brytanii, Jeremy'ego Hunta, który ogłosił je w stolicy Szkocji jako Reformy Edynburskie, mój znajomy wyraził zaniepokojenie. Podkreśliłem, że już w ubiegłym roku odnotowano większy spadek liczby miejsc pracy w sektorze usług finansowych w Szkocji niż w reszcie Wielkiej Brytanii, a dalsze podwyżki stawek podatkowych mogą tylko pogorszyć sytuację.
Jaki wpływ mają zmiany podatków w Szkocji na Twoje finanse?
Przechodząc do bardziej osobistych konsekwencji tych zmian, wspomniałem o osobach zarabiających między £100,000 a £125,140, które już teraz doświadczają efektywnej stawki podatkowej na poziomie 63% w Szkocji (plus 2% składki na ubezpieczenie narodowe) z powodu utraty wolnej kwoty od podatków. Zwróciłem uwagę, że do 6 kwietnia 2024 roku ta stawka wzrośnie do 67,5% (plus 2% ubezpieczenie narodowe).
Podkreśliłem również, że osoby zarabiające powyżej £28,000 już teraz płacą więcej podatków niż ich odpowiednicy w Wielkiej Brytanii. Na przykład, osoba zarabiająca £50,000 w Szkocji zapłaci w przyszłym roku podatkowym £1,542 więcej niż jej odpowiednik w Wielkiej Brytanii.
39% Szkotów nie płaci podatków
Na koniec naszej rozmowy zwróciłem uwagę na fakt, że ponad 39% dorosłej populacji Szkocji obecnie nie płaci żadnego podatku dochodowego. Wskazałem, że być może większy nacisk powinien zostać położony na zwiększenie liczby osób płacących podatki, co z kolei generowałoby większe dochody podatkowe i zmniejszało deficyt budżetowy Szkocji.
Podsumowując nasze spotkanie zwróciłem uwagę, że wprowadzone zmiany podatkowe mogą skłonić osoby o wyższych dochodach do przyjęcia bardziej ostrożnej postawy finansowej. Takie zachowania mogą mieć negatywny wpływ na dynamikę lokalnej gospodarki. W tym kontekście, podkreśliłem znaczenie skutecznego planowania podatkowego, szczególnie w aspekcie emerytalnym, które nabrało jeszcze większego znaczenia w świetle niedawnych zmian w systemie emerytalnym Wielkiej Brytanii.
Zakończyłem naszą rozmowę refleksją, że decyzje podjęte przez szkocki rząd, choć trudne, są nieuniknione w kontekście bieżących wyzwań finansowych. Mój znajomy, głęboko zastanawiając się nad omówionymi kwestiami, wyraził swoją wdzięczność za moją szczegółową analizę podatkową. Z zadowoleniem przyjął także moją gotowość do kontynuacji współpracy w dostosowywaniu się do nowych realiów podatkowych, co jest przecież kluczowym elementem mojej roli jako doradcy podatkowego.
